Kiedy spotykam się z moją przyjaciółką ona zawsze mówi do mnie: "Magda, uczeszesz mnie jakoś?" albo "Zrobisz mi coś z włosami?". Najczęściej się zgadzam i w takich chwilach zawsze pojawia się pytanie: "A co byś chciała?". Odpowiedź najczęściej brzmi: "No nie wiem, a masz jakiś pomysł?".
Jednym z tych pomysłów była właśnie dzisiejsza tytułowa fryzura, którą moja przyjaciółka szczególnie ukochała (tak mi się przynajmniej wydaje) :)
Jeśli tylko potrafisz robić dobieranego warkocza, to bez problemu wykonasz Różyczkę.
Wykonanie zaczynamy od podzielenia wszystkich włosów na pół, tak, jak byśmy chcieli zrobić sobie dwa kucyki. Jedną część związujemy, żeby nie przeszkadzała nam podczas zaplatania pierwszego warkocza.
Zaczynamy dobierańca od twarzy, kierujemy go nad uchem w stronę tyłu głowy i zaplatamy warkocz do samego końca. Związujemy małą przeźroczystą recepturką.
To samo powtarzamy z drugą połową włosów.
Powinny Wam w tym momencie wisieć luzem dwa warkocze, które wizualnie powiększymy, ciągnąc pasma włosów w warkoczach na zewnątrz. Na koniec okręcamy je wokół siebie, tworząc coś na kształt różyczki. Gumeczki chowamy pod włosami i przypinamy wszystko wsuwkami.
Jak Wam się podoba?
Czekam na zdjęcia Waszych "różyczek"! :)
Wszystko zaczęło się od robienia warkoczy na lalkach barbie, obcinania sióstr i koleżanek na obozach i robienia śmiesznych 'fryzur' przed pójściem spać. A teraz, kiedy już kręci mnie to coraz bardziej, chcę się tym z Wami podzielić! Mam nadzieję, że będę Waszym natchnieniem, gdy nie będziecie wiedzieć jak upiąć niesforne włosy :)
wtorek, 13 maja 2014
wtorek, 6 maja 2014
Blond Hair Updo
Zakręcone włosy mocno tapirujemy na czubku głowy, a następnie dzielimy na trzy sekcje - po jednej z prawej i lewej strony twarzy, mniej więcej do ucha; reszta włosów z tyłu głowy będzie stanowić trzecią sekcję. Pasmo pierwsze i drugie możemy podzielić na parę mniejszych. Zakręcamy je w kierunku 'od twarzy' i podpinamy z tyłu głowy na wysokości linii uszu. W tym momencie, jeśli komuś dobrze utrzymują się loki, lub ma naturalnie pokręcone włosy, można zakończyć fryzurę, wpinając w miejsce spięcia pasm jakąś ozdobną spinkę/kwiat. Te z Was, które jednak mają włosy proste jak druty, na których loki trzymają się maksymalnie godzinę, mogą zakończyć upinanie zakręcając resztę rozpuszczonych włosów jak naleśnik. W tym celu łapiemy włosy za końcówki i zawijamy je do góry, dochodząc w ten sposób aż do karku. Wpinamy wsuwki, ręcznie poprawiamy niedoskonałości i spryskujemy wszystko lakierem dla utrwalenia. Jak Wam się podoba? :)
sobota, 3 maja 2014
Do jeansów i do sukienki!
Dzisiaj coś na szybko!
Fryzurę można wykonać w trzech etapach:
1) prostujemy dokładnie włosy (osobiście uważam że ten etap można nawet pominąć, albo zastąpić lekkim podkręceniem włosów)
2) mocno podpinamy włosy po obydwu stronach głowy (najlepiej użyć trochę więcej wsuwek, bo niezależnie od tego jak dobre kupicie, będą wypadać! gwarantuję Wam to!)
3) tapirujemy włosy na czubku głowy, zaczynając od strony twarzy, w kierunku tyłu głowy (na koniec wystarczy lekko wygładzić grzebieniem włosy na wierzchu)