Wszystko zaczęło się od robienia warkoczy na lalkach barbie, obcinania sióstr i koleżanek na obozach i robienia śmiesznych 'fryzur' przed pójściem spać. A teraz, kiedy już kręci mnie to coraz bardziej, chcę się tym z Wami podzielić! Mam nadzieję, że będę Waszym natchnieniem, gdy nie będziecie wiedzieć jak upiąć niesforne włosy :)
sobota, 27 lipca 2013
Nadrabiamy zaległości!
Za parę godzin wyjeżdżam nad morze, więc znowu nie będę miała możliwości przez cały tydzień udostępnienia Wam żadnego postu. Dlatego za chwilę wrzucę kilka fryzur na zaś :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz